Muszka
Nie wiele się dzieje, Nie wiele się zmienia,
Muszka usiadła na mojej głowie i obserwuje
ruchy każdego żywego ciała,
Złączyłem się z nią w wielokrotny sposób,
Łagodzi mnie w czasach niewiarygodnych
wtedy ją przytulam, tak mocno, że prawie się dusi,
ale zawsze jakoś przeżywa,
bo przecież jednak, ona jest mamą tego, co ja myślę,
ona jest moją małą anteną,
Tak silna, że nigdy nie odejdzie ode mnie,
dopóki ja nie odejdę od niej.
Marek Birner – 05.05.2003.